Sieć KiK pomimo pandemii i mocno utrudnionych warunków prowadzenia biznesu dla sektora retail zamknęła rok 2020 liczbą 371 sklepów w całej Polsce. Kilka miesięcy później KiK może pochwalić się posiadaniem już niemal 400 sklepów. O tym, co przyniosły minione miesiące i jakie są dalsze plany marki opowiada dyrektor generalny KiK, Robert Boguszewski.

 

KiK jest jednym z największych przedstawicieli sektora value retailers, zwanych także dyskontami niespożywczymi. Choć zawsze cieszyły się one popularnością, mówi się o tym, że pandemia dodała im skrzydeł, powiększając grono osób uważnie przyglądających się swoim wydatkom, dla których cena produktu jest obecnie najistotniejszym kryterium zakupów.

 

Naszą ofertę staramy się tworzyć tak, by nie zmuszać klientów do dokonywania wyboru między ceną produktu a jego jakością. Cena jest (i zawsze była) dla nas najważniejszym parametrem – od początku podkreślamy, że zakupy w KiK mają być przede wszystkim korzystne, a cena mówić sama za siebie. Ale myślimy także o innych elementach. Od lat w asortymencie odzieżowym KiK można znaleźć produkty z certyfikatem Oeko-tex, czyli wykonane z bawełny organicznej. Stawiamy na proste kroje i powtarzalność kolekcji, dzięki czemu cena dla klienta końcowego jest bardzo atrakcyjna, a sam produkt wykonany z dobrej jakości materiałów np. sukienki, wyprodukowany w odpowiednich warunkach i dostarczony przy wytworzeniu jak najmniejszego śladu węglowego. Dbamy o to, by zakupy w KiK były wspólnym wyborem serca i rozumu naszych klientów – opowiada Robert Boguszewski i dodaje: ostatnie miesiące utwierdziły nas w przekonaniu, że na rynku jest jeszcze miejsce na kolejne sklepy KiK, a my zamierzamy je sukcesywnie zapełniać.  

Porozmawiajmy o liczbach…

 

Pomimo pandemii, kilkukrotnego zamknięcia galerii handlowych i wielu ograniczeń, sieć sklepów KiK radzi sobie bardzo dobrze w nowej rzeczywistości, podtrzymując dotychczasowe plany rozwoju na poziomie około 50 nowych sklepów rocznie.

 

­– Każdy nowy sklep jest naszym małym sukcesem, choć w pandemicznej rzeczywistości ranga kolejnych otwarć zdecydowanie wzrasta. Z tym większą satysfakcją mogę stwierdzić, że tylko w tym roku mieliśmy już 21 takich „mikro sukcesów”, z czego 16 w pierwszej połowie roku, a pozostałe 5 już w kolejnych tygodniach. Oddaliśmy naszym klientom ponad 10 000 mkw. powierzchni sprzedażowej na terenie całej Polski – zarówno w wielkich miastach, jak i mniejszych miasteczkach – opowiada Robert Boguszewski, dyrektor generalny sieci sklepów KiK i dodaje: od dawna komunikujemy chęć rozwoju sieci i osiągnięcie liczby 650 sklepów w Polsce. Pandemia nie zmieniła tych planów, ale co najważniejsze nie wpłynęła znacząco na ich realizację – w 2020 roku otworzyliśmy ponad 50 sklepów i mam nadzieję, że ten rok zamkniemy analogicznym wynikiem.

 

Ekspansja KiK jest oparta o lokalizacje przyjazne klientom – sklepy znajdują się w centrach convenience, retail parkach, ale i galeriach handlowych. Priorytetem jest odpowiedni metraż (około 650 mkw.) wygodny dojazd i co najmniej kilkanaście miejsc parkingowych. Dzięki takiemu doborowi lokalizacji sieć sklepów KiK mogła zapewnić swoim klientom dostęp do oferty stacjonarnej nawet w przypadku lockdown’ów.

 

W drugiej połowie 2021 roku sieć planuje otworzyć około 30 nowych sklepów. Na tej liście znajdują się lokalizacje z całej Polski – m.in. kolejny sklep w Lublinie, a także sklepy w Siemiatyczach, Dębnie, Środzie Śląskiej, Zielonej Górze i Chorzowie.